Przeczytane: “Chujowa Pani Domu”, “Slow life”
Nie wiem jak to możliwe, że w ostatnim czasie przeczytałam tyle książek. Ok, w sumie wiem – to dzięki brakowi wi-fi na piętrze. Nie pójdę z kompem do łóżka, a łóżko po godzinie 20:00 to w tygodniu roboczym najbardziej pożądana destynacja. Idę więc z książką i czytam, bo już na nic innego nie mam siły, … Czytaj dalej