Ciekawe wydarzenia w Rio 2016 – Joseph Schooling i Michael Phelps

Ktoś przegrywa, żeby wygrać mógł kto inny. Tak jest w każdym sporcie i nie ma w tym nic dziwnego. No chyba że tym przegranym jest najbardziej utytułowany olimpijczyk w historii, a triumfatorem nikomu nieznany przedstawiciel kraju, który nigdy nie zdobył medalu na igrzyskach. Ale w sporcie wszystko jest możliwe. Kto staje na starcie, ten automatycznie … Czytaj dalej

Ciekawe wydarzenia w Rio 2016 – Moje TOP 10 – Fonseca vs Bakhshi

Tak się jakoś złożyło, że dzisiaj znowu będzie o porażce, ale nie tak do końca. Jak to zwykle w sporcie bywa, przegrana jednego jest zwycięstwem drugiego, a w sportach walki, gdzie toczą się pojedynki, jest to tym bardziej zauważalne. Nie jestem fanką judo. To znaczy nie jestem też antyfanką, ale po prostu niespecjalnie interesuje mnie … Czytaj dalej

Ciekawe wydarzenia w Rio 2016 – Kawęcki, Fajdek i Kszczot, czyli niespodziewane porażki

Fot. uk.reuters.com W pierwszej części pisałam o pechu, jaki spotkał Abbey D’Agostino, biegaczkę z USA w eliminacjach biegu na 5000m w Rio de Janeiro. Dzisiaj znów będzie o porażkach. Czy o pechu? O tym zaraz. Co łączy Radka Kawęckiego, Pawła Fajdka i Adama Kszczota? Wszyscy trzej jechali na igrzyska do Rio de Janeiro jako faworyci … Czytaj dalej

Ciekawe wydarzenia w Rio 2016 – Moje TOP10 – Abbey D’Agostino i Nikki Hamblin

Najgorsze w igrzyskach jest to, że za szybko się kończą. W Rio de Janeiro dodatkowo złe było przesunięcie czasu, które powodowało, że nocne zaległości odrabiałam od samego rana. Tak czy inaczej, za nami kolejne cudowne wydarzenie sportowe – z oglądania transmisji, relacji i wywiadów wyniosłam dla siebie ogromną naukę. Wybrałam i opisałam wydarzenia, które wywarły … Czytaj dalej

Triathlon Chmielno i OW Lębork

Weekend 20-21 sierpnia spędzony na zawodach. Fajnie czasem pojechać sobie gdzieś, gdzie można wziąć udział w wyścigach bez spiny, ciśnienia i stresu. Zawody “o priorytecie M” są o tyle fantastyczne, że udział w nich stresuje mnie mniej niż mocny trening, który miałabym wykonać w samotności. Co oczywiście nie znaczy, że na tego typu startach nie … Czytaj dalej

Update sytuacji od starości

Kilka ostatnich dni nie były zbyt owocnymi dniami. Po sobotnim starcie i niedzielnym kibicowaniu, kiedy już zeszły emocje, plecy zaatakowały ze zdwojoną siłą. W poniedziałek zdziwiłam się trochę, gdy podczas wykonywania pierwszego nawrotu w basenie dosłownie mnie zatkało. We wtorek prosto z treningu w wodzie pojechałam do fizjoterapeuty, który stwierdził, że gdyby się nie znał … Czytaj dalej

Sprint na Herbalife IRONMAN 70.3 Gdynia – człowiek z endorfin

Relacje z zawodów najlepiej smakują na świeżo, a więc piszę (choć już ostatkiem sił), zanim opadnie reszta endorfin. Mam nadzieję, że nieprędko to nastąpi, bo nie wiem co na to powiedzą moje plecy… Ale od początku. Dlaczego wspominam o plecach? A bo zrobiły mi mały psikus. Nie wiem jaka była pierwotna przyczyna tego co się … Czytaj dalej

Już za parę dni, za dni parę… Herbalife Ironman 70.3 Gdynia :-)

Jaram się jak pochodnia, ponieważ już za kilka dni rusza kolejna edycja zawodów, o których w tytule. Zabawę w wielki triathlon zaczynamy właściwie już jutro w południe, a kończymy w niedzielę wieczorem. To będą dobre dni 🙂 Dlaczego tak się na to cieszę? Po pierwsze dlatego, że w końcu tutaj wystartuję (rzecz jasna na dystansie … Czytaj dalej