Sprint na Herbalife IRONMAN 70.3 Gdynia – człowiek z endorfin
Relacje z zawodów najlepiej smakują na świeżo, a więc piszę (choć już ostatkiem sił), zanim opadnie reszta endorfin. Mam nadzieję, że nieprędko to nastąpi, bo nie wiem co na to powiedzą moje plecy… Ale od początku. Dlaczego wspominam o plecach? A bo zrobiły mi mały psikus. Nie wiem jaka była pierwotna przyczyna tego co się … Czytaj dalej