Ciekawe wydarzenia w Rio 2016 – Moje TOP10 – Abbey D’Agostino i Nikki Hamblin

Najgorsze w igrzyskach jest to, że za szybko się kończą. W Rio de Janeiro dodatkowo złe było przesunięcie czasu, które powodowało, że nocne zaległości odrabiałam od samego rana. Tak czy inaczej, za nami kolejne cudowne wydarzenie sportowe – z oglądania transmisji, relacji i wywiadów wyniosłam dla siebie ogromną naukę. Wybrałam i opisałam wydarzenia, które wywarły … Czytaj dalej

Update sytuacji od starości

Kilka ostatnich dni nie były zbyt owocnymi dniami. Po sobotnim starcie i niedzielnym kibicowaniu, kiedy już zeszły emocje, plecy zaatakowały ze zdwojoną siłą. W poniedziałek zdziwiłam się trochę, gdy podczas wykonywania pierwszego nawrotu w basenie dosłownie mnie zatkało. We wtorek prosto z treningu w wodzie pojechałam do fizjoterapeuty, który stwierdził, że gdyby się nie znał … Czytaj dalej

10 powodów dla których Gdynia jest najfajniejsza

Jestem pół na pół z Warszawy i z Trójmiasta – w swoim 25-letnim życiu mniej więcej po połowie czasu spędziłam w obydwu tych miejscach. Od 1 kwietnia tego roku znowu jestem nad morzem, tym razem w najbardziej nasłonecznionym mieście w Polsce – w Gdyni. Choć wiem, że głębokie deklaracje nie mają zbyt wielkiego sensu, to … Czytaj dalej

Ratunku, śpię do południa

Wakacje. Choć jestem już tak stara, że nie pamiętam już, jak to jest mieć takie prawdziwe wakacje, a specyfika mojej pracy nie zakłada czegoś tak ekskluzywnego, jak “dni wolne”, to wakacje “moich” pływaków wystarczą mi do tego, abym poczuła się tak, jak czuje się każdy uczeń w te ostatnie dni czerwca. Przede wszystkim w ciągu … Czytaj dalej

Pani Kierow(ni)c(zk)o!

– Ula, przeprowadzamy się wiosną do Trójmiasta! – O, to musisz kupić sobie autko! O masz ci los! Wcześniej nawet tego nie rozważałam. Połączenie ja i samochód to jak ja i matematyka – dotychczasowe próby były na tyle wielką porażką, że po prostu dałam sobie spokój z  tematem. Kilka lat temu rozważania na temat kupna … Czytaj dalej

“W Gdyni nie pada”

Lada dzień mija nam pierwszy miesiąc w Gdyni. Jest bardziej niż spoko. Zmieniła się masa rzeczy, z których każda daje namiastkę efektu wow, a wszystkie razem stanowią absolutną petardę. Przyznaję szczerze, że jak tylko przez moją klawiaturę przechodzą podobne słowa, gdzieś z tyłu głowy zaczynam słyszeć odliczanie do totalnej wywałki. No ale, jak to mówią, … Czytaj dalej

(Znowu) żegnaj Warszawo, (znowu) witaj, morze!

fot. Agata Łapińska To może być dość emocjonalny wpis. Przez całe życie lawirowałam między Warszawą a Gdańskiem, spędzając w obydwu miastach równo po połowie życia. Od drugiej połowy 2009 roku aż do dwóch tygodni temu znowu byłam na stałe w stolicy. I opuściłam ją z wielkim uśmiechem na twarzy. Warszawa dała mi wszystko, co miała … Czytaj dalej

Dziecięce radości

Będąc dzieckiem nie potrzebowałam tak silnych bodźców, żeby poczuć silne emocje. Teraz, jeśli jakieś się pojawiają, to tylko te złe. Kiedyś tak wiele rzeczy mnie cieszyło – takich, które teraz ledwo mnie ruszają. Dlaczego ta granica przesunęła się aż tak drastycznie? Dlaczego z tak wieloma przeżyciami przechodzę do porządku dziennego, kwitując je najwyżej jednym uśmiechem? … Czytaj dalej

Możemy spać w pańskiej szopie?

Jak pewnie każdy zwariowany polonista, należę do tej grupy osób, której najłatwiej, najsprawniej i najzgrabniej werbalizuje się myśli na piśmie. Odpada przy tym ryzyko, że palnę coś wyjątkowo głupiego, z czego będę musiała się potem gęsto tłumaczyć. Niestety świat słowa pisanego – przez to, że pozwala na tak wysublimowany dobór treści, zastanowienie się nad każdym … Czytaj dalej

Tylko jedno w życiu jest pewne

Tylko jedno – że umrzemy.   Przeżyłam już coś, co wydawało mi się nieprzeżywalne; zniosłam coś, co jest nie do zniesienia. Cena jednak jest wysoka. Nie wiem o czym na co dzień rozmyślają moi krewni i znajomi i czy tak jak ja zastanawiają się, czy umrą dopiero wtedy, kiedy będą pogodzonym z tym faktem i usatysfakcjonowanym … Czytaj dalej

Rzeczy się zdarzają. Wszystkie!

Czasem chciałabym cofnąć czas, ale tylko wtedy, gdybym nie musiała przeżywać wszystkiego jeszcze raz. Już wiem, że rzeczy się zdarzają. Pożary, wypadki, katastrofy, choroby i śmierć. Już nic co ludzkie nie jest mi obce, już nie zakładam, że jest coś na pewno. To wszystko, o czym czasem myślimy: Mnie się to nie zdarzy, zdarza się … Czytaj dalej

Peaceful warrior

Dokładnie miesiąc temu przeżyłam najgorszy i najsmutniejszy dzień w życiu, kończący okres dwóch najtrudniejszych miesięcy w życiu. Nie mam już wpływu na przeszłość. Co do przyszłości – mam wątpliwości. Lepiej nie oczekiwać zbyt wiele i nie zastanawiać się nad tym, co jeszcze mogło napisać nam życie. A więc jedyne, na co mam realny wpływ, to … Czytaj dalej