Przywidz po raz drugi! I powoli do przodu.
Drugi start w Przywidzu za mną! Zacznę może od tego, że na szczęście nie należę do osób, które opowiadają wszem wobec, że się nie uczyły do egzaminu i w ogóle nic nie umieją, a potem jakimś cudem dostają z niego piątkę z plusem 🙂 Podobnie jest z zawodami. Jeśli przed startem marudzę, że czuję się … Czytaj dalej