Tylko nie diagnoza! Na pochybel pani psycholog.
Kiedy miałam niecałe 7 lat, przeprowadziłam się z rodzicami do nowego mieszkania w Gdańsku. Nie było mi tam źle, ale histerycznie bałam się zostawać tam sama, zwłaszcza wieczorami. Właściwie to nie do końca wiem, o co mi wtedy chodziło – po prostu miałam fazę, że na pewno zeżrą mnie potwory. Jeśli rodzice wychodzili z domu … Czytaj dalej