Na Czerniakowskiej, róg Gagarina..
Dopiero co się tutaj wprowadzaliśmy. Pamiętam to tak, jakby to było wczoraj. Kiedy weszłam do mieszkania z widokiem jak z pokoju hotelowego w niezłej lokalizacji. I to późniejsze odkrywanie zupełnie nieznanej wcześniej okolicy. I same zachwyty. A to jednak prawie pięć lat – naprawdę spory kawał czasu. Wprowadzałam się tutaj jako dziewiętnastolatka. Chciałabym mieć znowu … Czytaj dalej