Powinności
Przez wiele lat niemal każdego dnia kształciłam w sobie umiejętność ignorowania sygnałów z mojego organizmu. Trening interwałowy z ciężką grypą, która “doszła do mnie” gdy tylko wróciłam do domu. Pół sezonu przetrenowane i prześcigane ze złamaniem zmęczeniowym. Bieganie z naderwanym przyczepem mięśnia. Długie interwały w basenie zrobione z półpaścem, który położył mnie potem na ponad tydzień. … Czytaj dalej